BYŁO SUPER!
Właściwie nie da się wiele więcej napisać o moich refleksjach, ale się postaram. Ekipa składająca się z trzech szalonych na punkcie komiksów i harcerstwa ludzi – czyli: Ula, Depresyjna Drużynowa z różowym gwizdkiem, Michał, autor Komiksu Harcerskiego i ja – przeprowadziliśmy krótkie warsztaty dla uczestników harcerskiego zlotu. Kreatywność wibrowała w powietrzu, było trochę chaotycznie, bardzo leśnie (warunki oczywiście typowo obozowe) i bardzo wesoło, gdy wymyślaliśmy jak może wyglądać lis-grabaż lub chomik-mechanik. To dopiero początek. Będzie, będzie się działo. Na to jest najwyższa pora i chęć, żeby talenty dały się złowić spośród harcerskiego światka 😉
Zdjęcia dzięki Uli, czyli Depresyjnej.